Dzień 13


Śniadanie - 11:00
1 kiełbaska z wczorajszego grilla

Obiad - 13:00
Mięsko z kebaba

Kolacja 18:00
3 kiełbaski z grilla
2 skrzydełka z grilla
1 piwo

i morze wódki ;)

5 komentarzy:

  1. Nie do końca mi się Twoja dieta podoba. Wyłącznie pod względem zdrowotnych - nie efektów w chudnięciu. No ale każdy idzie swoją drogą - ja próbowałem wiele różnych diet, wytrzymywałem max 2 miesiące i potem było jojo. Jedyna dieta, która mi podpasowała jako styl życia - czyli mogę tak jeść do końca życia - to dieta zrównoważona oparta na indeksie glikemicznym i wywaleniu wysoko przetworzonej żywności - tłuszcze trans (konserwy, zupki instant, margaryny) + węglowodany proste - białe pieczywo, makaron i biały ryż. Wyniki osiąga się jedząc ograniczone ilości złożonych węglowodanów - owoce, warzywa + chleb pełnoziarnisty, ryż brązowy i makaron z pełnego ziarna. Do tego chude mieso zwierzęce, tłuste ryby morskie, do woli nabiał chudy. Po 32 dniach mam 8,5 kilo spadku a niczego mi w diecie nie brakuje. Wyniki morfologii krwi - cukier 70, cholesterol idealny, trójglicerydy - dół normy. Na krótka metę żadna dieta nikomu nie zaszkodzi, nawet głodówka. Ale na dłuższą skalę czasową można sobie kuku zrobić. Więc przemyśl sprawę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bartek też mam małe wątpliwości co do zdrowia, ale jej zwolennicy zapewniają że jest zdrowa. Zobaczymy jak będzie. Postaram się przeprowadzić potem jakieś badania.

      Usuń
  2. Adam, fajny pomysł z prowadzeniem bloga dzień po dniu ze swoimi posiłkami. Ja jestem praktykiem diet niskowęglowodanych od 10 lat (różnych). Obejrzałem twoje posiłki, które tutaj publikujesz, i jeśli chcesz być wierny Kwaśniewskiemu to pierwsza uwaga jest taka: jesz za dużo białka a za mało tłuszczu (1:3,5). Nie zmienia to jednak faktu, że jesz niskowęglowodanowo i przez dużą podaż białka i tak schudniesz (i to bez sensacji zdrowotnych tak jak "obiecują" to obiegowe opinie na rozmaitych portalach czy tzw dietetycy którzy spali na wykładach z biochemii). Druga uwaga - już niezależnie od tego, z której diety niskowęglowodanowej korzystasz - staraj się nie jeść produktów przetworzonych (konserwy z puszek, parówek, gotowych sosów) - chyba, że upewnisz się po składzie, że nie zawierają niczego "dziwnego" (co będzie bardzo trudne). I kilka linków - tutaj fajne narzędzie do śledzenia postępów online, a tu bardzo obszerny artykuł (i kilkaset równie wartościowych komentarzy) o odchudzaniu (a sam blog też jest low-carb).

    OdpowiedzUsuń
  3. specjalnie to żywienia optymalnego nie przypomina...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale to nie jest dieta optymalna. Radzę Ci dokładnie przeczytać książkę a najlepiej podejść do lekarza optymalnego. Narobisz osbie problemów zdrowotnych i będziesz mieć pretensje do diety.
    Kiełbasa ma bardzo dużo białka, nadmiar białka przerabiany jest przez organizm na węglowodany. Nie możesz jeść tłuszczu bez ograniczenia jeśli chcesz schudnąć.

    Najważniejsza jest "złota proporcja", czyli stosunek B:T:W (białka do tłuszczów do węglowodanów liczony w gramach, nie w kcal!) wynoszący :
    1 : 2,5-3,5 : 0,5-0,8

    OdpowiedzUsuń