No to chyba weekend nie pomógł mojej diecie. Coś czuję, że za bardzo poszalałem. No ale co zrobić jak takie fajne imprezy się trafiły.
Obiad - 13:30
Golonko ze wczoraj ;)
Podwieczorek - 15:00
Mini lód Magnum
400 ml czerwonego wina
Kolacja - 17:30
Biała kiełbasa z grilla
Filet z kurczaka z grilla
Boje się, że jutrzejsze ważenie może mnie lekko zdemotywować po weekendzie szaleństw no ale jak tu sobie odmówić oscypków z grilla na koncercie :D
Blog dla osób na diecie optymalnej. Masa jadłospisów i przepisów optymalnych oraz narzędzi. Dołącz do naszej dużej społeczności i zostań jednym z czytelników bloga!
Dzień 7
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz